“Your world is everything you ever dreamed of...
if only you can open up your mind and see...”
Tętniące płomienną ludzką miłością drewniane serce pajacyka...
tak właśnie widzę każde ze swoich małych dzieł.. dzieciątka moje.. które tworzę i wypuszczam w świat.. :)
Może to zabrzmi dziwnie.. ale.. ilekroć biorę w swe ręce któreś z nich np. odwiedzając osoby, do których one powędrowały mam wrażenie jakby one bardziej niż kiedykolwiek ‘żyły’… jak gdyby mnie poznawały.. jak gdyby tęskniły.. I tulimy się tak wtedy.. wpatrując w siebie nawzajem.. w niemym porozumieniu.. do siebie uśmiechając..
A może to tylko taki mój głupi sentyment.. i jakieś urojone metafizyczne wrażenia…
Choć znane mi są liczne naukowe teorie, iż wszystko jest zbudowane z energii.. więc wszystko nią jest.. czy i że tworząc coś część swojej weń wtłaczamy.. to jednak czasem ciężko bywa ufać swoim odczuciom miast swej ludzkiej rozumności…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i wpis.
Zapraszam częściej :)