czwartek, 19 lutego 2015

Myśli w 5-ciu smakach...


"Pyłem księżycowym być na twoich stopach, wiatrem przy twej wstążce, 
mlekiem w twoim kubku, papierosem w ustach, ścieżką pośród
chabrów, ławką gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz. Przeszyć cię
jak nitką, otoczyć jak przestwór, być porami roku dla twych drogich
oczu i ogniem w kominku, i dachem co chroni przed deszczem."

- Konstanty Ildefons Gałczyński -


Mój drogi małżonek wchodzi jutro w tzw. wiek chrystusowy. No więc co, trzeba to będzie jakoś uczcić. A może zakręcimy tort cytrynowy z kilkoma szczyptami miłości lub pyszne przekąski nadziane dobrymi myślami w pięciu smakach. I będzie wesoło i sympatycznie - a nie "Mój Boże, jaki ja jestem stary" ;) W końcu wiek to tak naprawdę jedynie suma ograniczeń, które sami na niebie nakładamy. Znam mnóstwo ludzi, którzy są żywym dowodem na to, że daty nie mają znaczenia.

A, tak przy okazji, czy ja się Wam już chwaliłam moim nowym nabytkiem? 
Eldanii dorobiła się własnej pieczątki :)


Aaa natrafiłam kiedyś 'przypadkiem' na stronę przesympatycznej i wszechstronnie utalentowanej Marzeny z bloga Arctia.



Okazało się, że u Niej też można sobie wykonać fajną pieczątkę, jakiej tylko dusza zapragnie.


No i zamarzyło mi się taką też posiąść - moją własną :) A że marzenia się spełniają...