środa, 24 kwietnia 2013

Wiosna przynosi rozkwit w Liebster Blog Award..


„Cieszę się bez potrzeby zawłaszczania tego, co sprawia mi radość..”
- Anthony de Mello -

Kilka słów o tym co to jest nagroda LIEBSTER BLOG i z czym to się je.. :)

Jest czymś w rodzaju wyróżnienia i jednocześnie zabawą dla osób prowadzących bloga.. Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę".. Jest przyznawane dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów (mniej niż 200), więc daje możliwość ich rozpowszechniania.. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na swoim blogu na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła oraz podaje swoje typy max. 11 blogów.. Dzięki pytaniom również poznajemy się bliżej, przestajemy być dla siebie anonimowymi nick’ami..

Wyróżniam tutaj te, które napotkałam, faktycznie polubiłam, odwiedzam.. i jednocześnie, których blogi się kwalifikują a właścicielki nie miały nic przeciwko.. :) Przyznaję więc, że nie mam na tę chwilę całej jedenastki.. Ale za to ta szczęśliwa szóstka, którą mam będzie ekstrawyjątkowo wyjątkowa.. :)



Eldanii wyróżnia:
1. mARTa z http://mojedecoart.blogspot.com/ za piękną duszę i nią dzielenie się ze światem.. min. w swych decoupage’owych
dziełach sztuki.. :)

2. Nina z http://lore-art.blogspot.ie/ za działalność na rzecz ciekawych inicjatyw blogowych.. i umiłowanie działania
twórczego.. :)

3. Julka z http://niebowo.blogspot.com/ za turbo energię, ‘wielofunkcyjność’ i radość tworzenia piękna.. :)
4. Ewa z http://skoknaszafe.blogspot.com/ za artystyczną różnorodność i entuzjazm.. :)
5. Magdę z http://magdachemini.blogspot.com/ za podróże małe i duże.. ;) A tak na serio - za to, że tak pięknie zatrzymuje dla nas czas.. :)
6. Wiola z http://alejainspiracji.blogspot.com/ za ksrzyneczki, które chce się oglądać i oglądać.. i oglądać.. :) i mieć.. :))

Bardzo miło mi Was dziewczęta poznać.. czytać.. :) i z niecierpliwością czekam na Wasze odpowiedzi – co by poznać Was jeszcze bliżej.. :)

Pozdrawiam Was wszystkie niniejszym kobietki kochane i życzę dalszych sukcesów blogowych.. :)
Moje pytania dla nominowanych – jakoś tak postanowiłam zrobić w formie dość otwartej czyli ‘dokończ
zdanie’.. :)


1. Mój sposób na deszczowy dzień to …
2. W tęczy lubię …
3. Jeśli spacer to …
4. Moje hobby …
5. Cenię sobie …
6. Nie wyobrażam sobie życia bez …
7. Mam nadzieję …
8. W ludziach szukam …
9. Uśmiecham się zawsze kiedy …
10. Lubię siebie za …
11. Życie osładzam sobie ...

wtorek, 23 kwietnia 2013

Małe szczęścia..


„Moim najlepszym przyjacielem jest ten, który wydobywa ze mnie to co najlepsze..”
- Henry Ford -

Jest mi miło tak ogromnie i radość sprawia mi wielką, kiedy spotykam się z tak miłymi reakcjami na mój blog i to co piszę i to co robię.. :) Daje mi to jeszcze większą motywację do działania.. :) bo jednak całą przyjemnością w pisaniu bloga jest robienie tego nie dla siebie przecież – lecz dla innych przede wszystkim..
W zeszłym tygodniu dotarły do mnie radosne wieści.. Otóz zostałam wyróżniona Liebster Blog Award przez przesympatyczną Karolę, mistrzynię szydełka prowadzącą http://szydeleczko.blogspot.com/
Wiem, że dziękowałam Ci już Szydełeczko dwa razy.. ale mówią, że do 3 razy sztuka.. ;) Więc raz jeszcze – dziękuję Kochana, że uwzględniłaś mnie na swojej wyjątkowej liście.. Serce me urosło.. :)

Moje odpowiedzi na Twoje pytania:
1. Kot czy pies?
Kocham wszystkie ‘mokre nosy’ :) acz jednak chyba mam większą słabość do ‘myszołowów’.. Dobrze się rozumiemy.. ;)
 

2. Kajak czy rower?
Oj kajak nieee.. kajak nieee.. Dużo wody jest piękne.. z daleka.. :)
 

3. Szydełko czy druty?
Zależy czy na zimę czy na lato.. :) Generalnie ja osobiście się nie podejmuję ni jednego ni drugiego, ale lubię podziwiać cuda jakie inni tworzą..
 

4. Włóczka jedno- czy wielokolorowa?
mmhh.. podchwytliwe pytanie.. ;)
Chyba wszystko co kolorowe jest weselsze..
 

5. Druty metalowe czy drewniane?
Wszyyystko drewniaaane.. :) Kocham drewno.. :)))
 

6. Namiot czy hotel?
Oj hotel.. :) Jestem typową wygodnicką kobietą.. ;)
 

7. Zimą - morze czy góry?
Morze.. szczególnie ciepłe mmmmm.. :) Góry to bardziej latem..
 

8. Spontaniczna czy planująca?
Aaa tak normalnie.. Pół na pół chyba.. ;)
 
9. Maślanka czy kefir?
Z mlecznych rzeczy to najlepiej mleko kokosowe.. ;)
 

10. Kolczyki wkręty czy długie wiszące?
Niestety osobiście nie noszę.. Jakoś nigdy nie miałam serca przekłuć sobie uszu.. ;) Ale u innych pięknie prezentują się wiszące..
11. Muzyka czy cisza?
Zależy chyba od dnia.. Muzyka pomaga odczuwać, gdy potrzebujemy tego bodźca do ‘przebudzenia’.. Cisza pięknie potrafi w duszy grać, gdyśmy już ‘przebudzeni’.. :)

 

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Rozliczenie z decoupage’m.. :)


"There is no wealth but life.."
- John Ruskin -

Do przedstawienia kosztorysu wybrałam jeden z najczęściej chyba spotykanych decoupage’owych motywów – chustecznik.. bo to i ładne i przydatne jednocześnie.. idealne na prezent.. :)

W sieci można znaleźć taki rarytas decoupage w cenach pomiędzy 9,99 a nawet 68 zł.. czyli rozstrzał spory.. No a wybór dla przeciętnego zakupowicza raczej niestety prosty.. :]
Ile kosztuje surowe drewno..?
Aaa różnie.. Jak się trafi.. Najczęściej coś pomiędzy 9 a 14 złotych..
Dostawa..? w cenie między 13 a 20 parę złotych.. Najlepiej kupować hurtowo.. no ale nie każdy może sobie pozwolić na zamrażanie kapitału w jakichś wyższych kwotach.. Czasami tak się cudnie składa, że trafi się kilka zamówień w danym czasie i można za jednym razem je zamówić więc dostawa się niejako rozkłada na kilka..
Cena materiałów..?
Ustalmy, że nie będziemy już tutaj liczyć takich rzeczy jak pędzle, gąbki, pojemniki itp. drobnych narzędzi nieodzownych w procesie przygotowania.. choć one również kosztują i co jakiś czas wymieniać na nowe trzeba.. Ale powiedzmy, że zaliczymy to do naszych ‘inwestycji w biznes’.. ;)
Zatem potrzebujemy kleju.. Ceny wachają się od 11 do 60 zł za różne pojemności.. Potrzebujemy również lakieru ochronnego – między 9 a 70 zł w zależności od producenta oraz pojemności.. Serwetki można znaleźć w cenach od 50 gr do nawet 2 zł za sztukę.. bądź nabywać całymi paczkami po około 4-7 zł.. Farby również się czasem przydają.. :) Ja używam kilku takich moich ulubionych firm - to pomiędzy 10 z 13 zł za tubkę.. Lakier zabezpieczający pracę około 50 do 180 zł za litr..
Mogą się przydać również lakiery specjalistyczne jak do różnego rodzaju spękań – od 7–100 zł.. Porporina do wypełnień, min. 11 zł.. W bardziej zaawansownym wykonie istnieją jeszcze bejce do drewna.. patyny.. podkłady.. werniksy.. pasty.. woski.. postarzacze.. itp.. itd.. I to nie są wszystko wcale tanie rzeczy..
We wszystkich przypadkach - hurtowo bardziej się opłaca.. czyli na małych ilościach po prostu bardziej tracimy..
Jeżeli chodzi o wycenę zużycia poszczególnych mediów na taki chustecznik to wszystko zależy od wybranej opcji stylistycznej - ale jeszcze bez jakichś tam nonszalancji, średnio myślę, że może nam tu wyjść około 10–20 złociszy..
Czas wykonania.. ? Również zależy od przyjętej techniki wykonania.. Średnio powiedzmy, że około 3 godzin..
Można oczywiście podejmować próby obniżania kosztów poprzez ograniczanie czasu wykonania czy wybór środków tzw. zastępczych.. Niemniej  są granice, w których kończy się oszczędzanie a zaczyna obniżanie jakości.. więc trzeba jednak z wyczuciem.. bo nie o to przecież chodzi żeby porzędne rękodzieło zniżać do poziomu chińskich fabrykantów z taśmy.. :)
I tym optymistycznym akcentem temat dzisiejszy zamykam.. ;)
Pozdrawiam wszystkich wiosennie i życzę przyjemnego tygodnia.. 'Uczulonym' na poniedziałki  szybkiego 'dojutra'.. :D